Dzisiaj opowiem Wam krótko o oliwce przyspieszającej opalanie Lancaster.
Oliwka ma SPF 30 - co jest dobrą ochroną dla osób o jasnej i średniej karnacji, kiedy chcemy się szybko opalić.
Dozowanie produktu jest bardzo wygodne - mamy specjalną spray-pompkę, jeden taki "psik" wystarcza na nasmarowanie dużej powierzchni, np od łokcia po do palce :)
Jest to produkt tłusty - jak sama nazwa wskazuje - jednak na skórze zachowuje się bardzo dobrze. Odczuwamy obecność oliwki, ale nie jest to bardzo drażniące. Po kilku godzinach w zasadzie jest całkowicie wchłonięta :)
Nie przypadło mi na razie w tym roku w udziale klasyczne opalanie, więc używałam tej oliwki wychodząc z domu przy wysokich temperaturach jako ochrony przed słońcem.
Efekty były widoczne bardzo szybko - moja skóra nabrała złotawo-brzoskwiniowego odcienia o wiele szybciej niż zwykle się to dzieje.
Dodatkowym plusem jest to, że oliwka nie brudzi ubrań :)
Zapomniałabym! :)
Najbardziej cieszy mnie duża wydajność produktu i jego długi termin użytkowania - 24 miesiące od otwarcia :) Włożony na dno szafy poczeka do kolejnego lata!!! :)
Produkt bardzo godny polecenia. Dla tych, którzy chcą opalić się szybko ( a nie spalić się na czerwono ), lub ochronić skórę przed słońcem na co dzień, a w gratisie zyskać piękną opaleniznę :)
10/10
Brzmi BARDZO zachęcająco :))
OdpowiedzUsuńnie złe cudo, może spróbuję, ale chyba już nie w tym roku
OdpowiedzUsuńile kosztuje ta oliwka ? :))
OdpowiedzUsuńniestety to wysoka półka, ale skuteczna i o długim terminie, więc dla mnie cena jak najbardziej adekwatna. Nie ufam niestety tanim filtrom...
UsuńMiędzy 90-120zł, ale można pewnie na promocjach znaleźć taniej:)
Świetny blog. Podoba mi sie.
OdpowiedzUsuńObserwuje :3
Długo jest wazny :)
OdpowiedzUsuńPraktycznie same plusy ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie miałam takiego cudownego produktu nad morzem, kiedy poparzylam całe plecy ;pp