W dzisiejszej notce coś o odżywce do włosów, którą kupiłam zachęcona fajnym działaniem większości szamponów Garnier na moje włosy. Walczyłam wtedy z problemem suchych włosów, którego zaznałam dzięki opisanej już kiedyś (klik:) Schaumie i liczyłam, że ta odżywka mi pomoże.
POEJMOŚĆ/CENA: 200ml / 7-8zł
DOSTĘPNOŚĆ: W praktycznie każdej drogerii czy supermarkecie/ markecie ze stoiskiem kosmetycznym. Dostaniecie je też w popularnych sieciówkach - Rossmann, Natura, Jasmin itp.
OPAKOWANIE: Stoi na zakrętce, co jak wiecie dla mnie jest plusem. Ma mały "klips", nawet dobrze się go otwiera. Dozowanie jest wygodne. Niestety, butelka jest z twardego plastiku, lubi wypuszczać powietrze i "wklęsać" ;-) co powoduje trudności z wydostaniem kosmetyku ze środka, szczególnie gdy jesteście już w połowie butelki. Należy wtedy ścisnąć butelkę po bokach, aby wpuścić do środka powietrze. Jest to denerwujące.
KONSYSTENCJA: Kremowa, miły miodowy kolor, bardzo przyjemny zapach. Na moje długie włosy trzeba dość sporą ilość odżywki co jest też spowodowane jej kremową konsystencją - trudniej rozprowadzić ją po włosach niż odżywkę z (klik:) Nivea , która jest zdecydowanie lżejsza.
JAKI MA BYĆ EFEKT?: włosy łatwe w rozczesywaniu, błyszczące, miękkie, nawilżone.
JAKI DAJE EFEKT?: włosy odrobinę łatwiej się rozczesują, ale nie jest to spektakularne ułatwienie. Przyjemnie pachną, są miękkie, ale troszkę obciążone.
JAKI DAJE EFEKT?: włosy odrobinę łatwiej się rozczesują, ale nie jest to spektakularne ułatwienie. Przyjemnie pachną, są miękkie, ale troszkę obciążone.
DODATKOWE CECHY: Trzeba bardzo uważnie i dobrze spłukać odżywkę gdyż inaczej nasze włosy posklejają się w lepko-suche strąki.
MOJA OPINIA: Myślałam, że odżywka ta lepiej poradzi sobie z moimi włosami, oczekiwałam dobrego rozczesywania i nawilżenia. Kondycja moich włosów po stosowaniu tej odżywki raczej się nie poprawiła.
6+/10
I jeżeli do niej wrócę to raczej z braku laku.
ja osobiście kiedyś bardzo lubiłam firmę garnier, ale kiedy już nie wiedziałam jaki szampon sobie kupić postanowiłam kupić garniera i baardzo się zawiodłam. Dostałam łupież i nie wiedziałam jak sobie z nim poradzić.
OdpowiedzUsuńOsobiście używam odżywki dwufazowej bez spłukiwania z Biovax i jestem zadowolona :*:*:*:*
co do odżywki tej właśnie nie jestem zadowolona , ale jeśli chodzi o szampony z tej serii to moim zdaniem są warte uwagi pozdrawiam :) http://zlomniejsze.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńrównież używałam tej odżywki, teraz koncze jakies resztki by zakupic nowa a napewno lepsza. tak jak ty myslalam ze linia garnier musi byc odpowiednia i skuteczna, ale sie pomylilam. na moich wlosach roznicy nie widac zadnej roznicy. jest nawet gorzej. efekt na moich wlosach to puszace sie i sterczace we wszystkie strony straki.
OdpowiedzUsuńja ją wypróbowałam i bardzo polubiłam.
OdpowiedzUsuńJa kiedys uwielbialam produkty garnierwowe, teraz uzywam jedynie farby do wlosow tej firmy. Wydaje mi sie, ze kieds w porownaniu z innymi markami dostepnymi w polskich drogeriach Garnier wypadal lepiej, bo konkurencja byla mniejsza, teraz maja wiecej rywali i niestety slabo przy nich sie prezentuja.. ;))
OdpowiedzUsuńa jesli szukasz fajnej odzywki to polecam Alterre, ja mam te serie granat i aloes i jestem zachwycona :)
pozdrawiam
Kiedyś była to moja ulubiona odżywka, ale znalazłam nowych ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńJa na razie szykuję się do kupna jakiejś dobrej maski ;)
OdpowiedzUsuńA ja bardzo lubię tą odżywkę :) Nakładam ją po zmyciu olejków, a czasem jako maskę na włosy. Zakładam wtedy jeszcze czepek, ciepły turban i chodzę tak godzinę, półtorej. Efekty są znakomite :)
OdpowiedzUsuńMiałam wielokrotnie tę odzywke i jestem z niej zadowolona... Pachnie cudownie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
Klaudia.
Ja tez mam tę odzywke i uwazam ze jest jedna z najlepszych na swiecie. ;p
OdpowiedzUsuńbardzo lubię jej zapach :)
OdpowiedzUsuńNie przekonala mnie. Wolę dołożyć 2zł i kupić Waxa w aptece xD
OdpowiedzUsuńHej Hej ;)
OdpowiedzUsuńPrzykułaś moją uwagę opisując tą odżywkę :) Miałam okazję używać jej w zeszłoroczne wakacje, to był bardzo spontaniczny zakup, ale jakże mnie zadowolił ;)
Moje włosy były po niej w na prawdę dobrym stanie, w sensie, lepiej się układały, były błyszczące, miększe i pięknie pachniały :) Teraz jednak wolę zdecydowanie odżywkę Intense Therapy z Dove ;)
zaprosiłam cię do tag'u
OdpowiedzUsuńHej hej. wygląda na fajną ale wydaje mi się że by mnie obciążyła bo moje włosy większość obciąża rzeczy ;/
OdpowiedzUsuńTa odżywka dla mnie to taki umilacz przez swój zapach, ładnie rozczesuje włosy, ale nic poza tym.
OdpowiedzUsuńZapraszam: lusia1982.blogspot.com