Avon. Firma znana, szeroko lubiana. Sama jestem konsultantką, głównie dla własnych celów (duże zakupy pielęgnacyjne, prezenty dla znajomych). Ostatnio skusiłam się na mus z Avon Naturals Vanilla. Pierwsza myśl po otworzeniu opakowania? Cukrowo alkoholowo śmietankowy zapach - mimo, że przypomina to bitą śmietankę podlaną wódką, spodobał mi się. A co było dalej?
Nawilżenie? NIE! Skąd! Nie ma żadnego! Efekt na skórze to gładkość i miękkość, ale zdecydowanie nie jest to nawilżenie. Na szczęście szybko się wchłania, nie zostawia tłustych warstw i ma przyjemną, lekką konsystencję.
Zapach utrzymuje się dość długo, co jest dla mnie plusem, ponieważ naprawdę jest przyjemny.
Jest to jednak jeden z tych produktów, których używam "by czuć, że cokolwiek robię".
Osoby o skórze bardzo suchej będą bardzo zawiedzione. Ja na szczęście nie jestem posiadaczką takiej skóry (miejscami i chwilami), więc raz na jakiś czas mogę sobie pozwolić na takie bezowocne mazianie.
Jednak zapach na tyle mi się spodobał, że jestem skłonna kupić ten produkt ponownie - dla samego zapachu - na jakieś dużej promocji. Generalnie na mus z Avon Naturals więcej się nie skuszę.
5,5/10
Ja mam ten musik tylko o zapachu miód i mleko, ja tam lubię avonowe balsamy :)
OdpowiedzUsuńJa mam i nie używam, gdyż ponieważ śmierdzi mi chemikalią. T.T Ale za to Miód&Mleko i Róża są wybitne x3
OdpowiedzUsuńczyli warto się skusic dla zapachu ;d
OdpowiedzUsuńja też jestem konsultantką i podobnie jak Ty dla własnych potrzeb i najbliższych koleżanek. Jednak jeszcze nie zamawiałam tych balsamów z "pudełek", natomiast te w "butelkach" mi odpowiadają mają bardzo przyjemne zapachy natomiast moim faworytem z balsamów z Avonu jest kremowy Mus do ciała Tajski Kwiat Lotosu z serii planet spa taki w fioletowym pudełeczku:). Niesamowicie nawilża wystarczy odrobina a efekty czuć w dotyku nawet przez kilka dni.
OdpowiedzUsuńP.S Zapraszam do siebie :)
Dopiero zaczynam :P
http://zwariowana-dwudziestolatka.blogspot.com/
Ojojoj ja niestety jak czuje alkohol w kosmetykach to od razu mnie od nich odpycha. Ale to dobrze, że tu trafiłam, bo przynajmniej wiem, że to kosmetyk nie dla mnie. Choć wygląda "smakowicie" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;*
Alkoholowy zapach ?;P Haha nieźle :) Nie miałam Go nigdy :) Ogólnie nie lubię waniliowych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńCzyli w sumie nie jest zły :)
OdpowiedzUsuńChciałabym go powąchać, bo szczerze mówiąc pierwszy raz słyszę o zapachu alkoholowym :D
Pozdrawiam kochana :)
ja tam własnie nie czuję alkoholu, a jestem na niego wyczulona, lubię bardzo ten mus, to ostatnio najlepszy balsam Avon
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten mus, wg mnie to perełka avonowa.
OdpowiedzUsuńDobrze, że go nie zamowiłam :D Dzieki! :D
OdpowiedzUsuńchetnie bym powachala <3
OdpowiedzUsuńJa również w miarę lubie kosmetyki z avonu, mam te swoje wybrane, które kupuję ale i również natknęłam się na ten produkt i właśnie miałam podobne zdanie na jego temat, najbardziej przeszkadzał mi właśnie ten zapach alkoholu;/ pozdrawiam Cię serdecznie i zapraszam na mojego bloga o podobnej tematyce ;)http://renia1201.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś w przyszłości się skuszę. Miałam kiedyś takie waniliowe mleczko, ale nie robiło nic, a nic ze skórą
OdpowiedzUsuń