wtorek, 3 kwietnia 2012

RECENZJA: CUU Woman, mocne uwodzenie

Dzisiaj kolejna recenzja zapachów firmy CUU - naciskając na tag "cuu" na dole posta przejdziecie do recenzji poprzednich produktów. Przyszła pora na wielki (bo 190ml) dezodorant, którego zapach naprawdę polubiłam. Co na jego temat pisze sam producent?

Opis Produktu
Specjalnie dobrana kompozycja, w której przeplatają się nuty kwiatowe i orientalne,połączone z delikatnym, zmysłowym ciepłem piżma i ambry. To uwodzicielski zapach,odzwierciedla wszystkie oblicza kobiecej natury doskonale komponuje się z osobowością kobiety eleganckiej, prowokującej i odważnej. Legendarny łamacz męskich serc.

Nuta głowy: ziele angielskie, śliwka , anyż, drzewo różane
Nuta serca: goździk, tuberoza, cynamon, jaśmin, miód
Nuta bazy: drzewo sandałowe, ambra, piżmo, wanilia, opoponax.

Jak widać w nutach zapachowych znalazło się bardzo wiele słodkich składników. Zapach w istocie jest słodki, uwodzicielski, nieco ciężki. Według mnie wspaniały na wieczór.

Jak go stosuję? Rozpylam na ciało z pewnej odległości lub wchodzę w jego "chmurkę" - to sprawia, że przepięknie nim pachnę przez cały wieczór. 

Komu się spodoba? Powiem szczerze, że poleciłabym ten produkt dziewczynom-kobietom zdecydowanie świadomym swojej kobiecości i seksapilu. Ze względu na jego wyrafinowany zapach na pewno będzie pasował do dziewczyn w wieku 28+ , ale mnie jako 22-latce zapach bardzo przypadł do gustu, ponieważ lubię ciepłe, słodkie, lekko duszące zapachy. Jeżeli również gustujecie w tego typu aromatach nie będziecie zawiedzione :)

Cena tego produktu to 8,70-9,30zł, a więc jest bardzo niska w porównaniu do jego pojemności.

Czy cokolwiek mi w nim przeszkadza? Nie, wszystkie produkty CUU zdecydowanie mi odpowiadają. Jedyną zmianą jaką ośmieliłabym się wprowadzić byłoby urozmaicenie graficzne opakowania. Firma CUU nawiązuje do legendarnej CURRARY, bardzo podoba mi się motyw Currary przewijający się na wszystkich opakowaniach firmy CUU i tego bym nie zmieniała - to według mnie strzał w 10. Chodzi mi o to, że dezodorant ten stojąc na półce przypomina bardziej lakier do włosów niż produkt zapachowy :-)

Daję mu
9/10

Jak do tej pory jestem naprawdę oczarowana produktami CUU. Mimo wciąż przewijającego się minusa o słabej trwałości na skórze - rekompensuje go bardzo niska cena i stabilne opakowania, które można wrzucić do torebki w konieczności "poprawek" - nie mogę wyjść z podziwu. Naprawdę rzadko można spotkać produkty o tak niskiej cenie, a takich pięknych zapachach, większość konkurentów pachnie mdło lub alkoholowo, co w przypadku CUU jest absolutnie wykluczone :)
Listę dystrybutorów (miejsc, w których można w tej chwili dostać CUU) znajdziecie tu: http://www.cuu.net.pl/dystrybutorzy
Ja już się cieszę z tego, że można je dostać w Krakowie, bo moja perfumowa półka bez nich się nie obejdzie! Mam mocną nadzieję, że niedługo dystrybutorów będzie więcej, a przy dobrych wiatrach za jakiś czas będziemy mogły dostać te produkty w sklepach sieciowych. Powiem szczerze, że kupiłabym je nawet wtedy, gdyby kosztowały o tych kilka złotych więcej. WARTO!

1 komentarz:

  1. Co do opakowania zgadzam się w 100%! Mam wrażenie, że poprzez właśnie jego opakowanie nawet nie zwróciłabym na niego uwagi...
    Ale z tego co tu wyczytałam zapach faktycznie wydaje się być fajny :)
    Zapraszam do mnie, niedawno zamieściłam post o perfumach :)
    Pozdrawiam serdecznie :D

    OdpowiedzUsuń

Zostaw komentarz, wyraź co myślisz, jednak zachowaj kulturę i nie reklamuj się nachalnie :-)
jeśli chcesz zostawić linka do siebie zrób to pod swoim komentarzem do mojej notki :-)