piątek, 9 marca 2012

RECENZJA: Maska aloesowa BioDermic (płócienna)

Dziś z nieukrywaną przyjemnością chciałabym przedstawić Wam maskę aloesową firmy BioDermic . Maska jest w niebanalnej i niecodziennej formie - płóciennej maski nasączonej produktem, który ma za zadanie:
a) oczyszczenie skóry twarzy i szyi
b) działać bekteriobójczo, szczególnie w porach naszej skóry
c) regenerować skórę, łagodzić podrażnienia
d) nawilżać

Przed użyciem masek aloesowych BioDermic moja skóra była: mocno przesuszona, zaatakowana przez "wytrwałe" wypryski, jak również w wielu miejscach podrażniona. Postanowiłam więc wypróbować maskę w bardzo awaryjnych warunkach i sprawdzić jaki będzie rzeczywisty efekt.
PLUSY:
+ bardzo wygodna aplikacja - wyjmujemy maskę ze srebrnej folii, rozkładamy i nakładamy na twarz i szyję. Najlepszą pozycją dla tej 15-20minutowej kuracji jest pozycja leżąca, gdyż wtedy mamy pewność, że maska nie będzie się od skóry odklejać.

+ bardzo dobrze nawilża najbardziej przesuszone miejsca na twarzy

+ po zdjęciu widoczne jest złagodzenie miejsc podrażnionych, zaczerwienionych

+ działa oczyszczająco i wspomagająco przy walce z wypryskami - moje oporne "egzemplarze" po pierwszym zastosowaniu maski zaczęły bardzo szybko zanikać

+ widocznie zmiękcza, wygładza skórę oraz nadaje jej promienny wygląd, co zauważyła nawet moja mama zaraz po tym gdy zdjęłam maseczkę

+ wspaniale się sprawdza przy cerze mieszanej

MINUSY:
- niezbyt przyjemny zapach

- uczucie delikatnego pieczenia na twarzy, które powoli zanika, a po zdjęciu maseczki znika kompletnie

- należy jej poświęcić 20 minut ze swojego życia ;) i najlepiej położyć się z nią, więc chodzenie po domu inne czynności wtedy odpadają (jednak dla niektórych może być to plus :))

MOJA OPINIA: Maska sprawdziła się idealnie w warunkach najbardziej kryzysowych. Pomogła w niebywałym przesuszeniu i podrażnieniu skóry, jakiego ostatnio było mi dane niestety doświadczyć. Pomogła również przerwać cykl powstawania wyprysków, z którym od pewnego czasu się borykałam. Nawet nieprzyjemny zapach i pieczenie nie mogą sprawić, bym dała jej ocenę niższą niż:
9/10
Zachęcam jeszcze raz do odwiedzenia strony producenta: http://www.biodermic.pl 

Maski, prócz drogerii wymienionych na stronie producenta (zaopatrzenie dopiero rozwija się), możecie znaleźć w sklepie internetowym BioDermic: http://biodermic.istore.pl/

Zapraszam również na fanpage firmy BioDermic, gdzie znajdziecie informacje o konkursie, w którym można wygrać maski :) http://www.facebook.com/profile.php?id=100000105528914#!/BioDermic

9 komentarzy:

  1. ciekawa ta maseczka :) a cenowo jak się prezentuje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ok. 16zł, można ją znaleźć np w drogeriach Aster, Jasmin, Laboo, a tam często są promocje, więc pewnie taniej również się da :)

      Usuń
    2. uu niestety w mojej miejscowości nie ma tych drogerii :/ może w naturze lub rossmanie pokażą się :)

      Usuń
    3. kochana, to zajrzyj tutaj: http://biodermic.istore.pl/

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. ja też :) wolę kupić tą raz na jakiś czas niż rozdrabniać się na takie, które nie pomagają :)))

      Usuń
  3. hihihih ;)) Jak ładnie wygladasz w tej maseczce ;))
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
    Klaudia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja mama te maseczki uwielbia :))

    OdpowiedzUsuń

Zostaw komentarz, wyraź co myślisz, jednak zachowaj kulturę i nie reklamuj się nachalnie :-)
jeśli chcesz zostawić linka do siebie zrób to pod swoim komentarzem do mojej notki :-)